wtorek, 20 stycznia 2015

Rozdział 8

- Jak coś to mnie tu nie ma !
- Ale jak to nie ma ? -zapytałam zdezorientowana
- No jak przyjdą to mnie tu niby nie ma
- Haha a ja to co mam usiąść spokojnie na foteliku i na.nich czekać , a jak przyjdą to oznajmić , że jakimś cudem włamałam się do ich domu, który zabezpieczony jest alarmem i kamerami , żeby zrobić im niespodziankę
- Dokładnie tak kochana .. Hoho przyjechali - odparła po czym zgasiła światło gdyż dziewczyna schowała się za fotelem a zamek w drzwiach zaczął się przekręcać , po czym weszło kilka osób i ktoś z nich zapalił światło .Hhaha ich mina na mój widok była bezcenna
- Majka !? - wykrzyknął zdziwiony Louis
- I Eleanor skoro ty nie zamierzałeś zapoznać ze sobą zajebistej siostry i najlepszej na świecie dziewczyny , to jakoś same musiałyśmy się poznać- odparłam po czym wszystkim ukazała się postać Eleanor
- Kochanie , co ty tu robisz miałaś wrócić dopiero za trzy dni ?
- Ummm nie wytrzymałam za bardzo się za wami stęskniłam
- No to w takim razie robimy imprezkę ! - krzyknął znienawidzony przeze mnie nawet nie wiem za co Zayn
- Zaynuś jak widzisz już jest imprezka i właśnie przyjechała twoja laseczka ! - krzyknęła Eleanor po czym do domu weszły jakaś dziewczyna . Przywitała się ze wszystkimi po czym , skierowała się do mnie
- Hej jestem Perrie, dziewczyna Zayna
- Heh Hej ummm a ja jestem ..- nie zdążyłam dokończyć bo dziewczyna mi przerwały
- Hihi wiemy kim jesteś! Jesteś Majka, jesteś ulubioną siostrą Louisa ,masz 17 lat .Znam również twój ulubiony kolor , i i twój życiorys od narodzin aż do czternastego roku życia dokładnie odkąd kiedy ostatni raz widziałaś się z Louisem .Twój kuzyn najwyraźniej ma na twoim punkcie obsesje i zaraża  nią również nas- odparła Perrie
- Haha czy ja mam się zacząć go bać? - zapytałam patrząc początkowo na dziewczynę przede mną, a następnie kierując swoje spojrzenie na kuzyna
- Sorki Maju , nic na to nie poradzę - powiedział mój brat podnosząc dłonie w geście obronnym
Po kilku minutach dołączyła do nas jeszcze jakaś koleżanka dziewczyny mojego braciszka, miała na imię chyba jak się nie mylę Cece .
- Nie zadzwoniłaś - usłyszałam czyjś głos za plecami , na co momentalnie się odwróciłam
- Umm powiedzmy , iż to dlatego że nie miałam ostatnimi czasy żadnych problemów , a miałam dzwonić przecież , żeby się wyżalić - odparłam do blondyna
- Ahh , rozumiem - powiedział z uśmiechem
- Ojjj no daj już ten telefon - odparłam po czym wyrwałam mu z ręki jego komórkę i zapisałam mu mój numer podpisując się swoim imieniem i pierwszą literą nazwiska
- W przeciwieństwie niż ja, ty możesz dzwonić do mnie, kiedy chcesz a nie tylko kiedy masz problem- powiedziałam ledwo powstrzymując śmiech
- Ejj ale przecież nie o to mi chodziło .Możesz dzwonić zawsze - powiedział zmieszany
- Dziękuję za pozwolenie - szepnęłam mu do ucha,kiedy go wymijałam wychodząc z kuchni a kierując się do salonu.

***
Idąc korytarzem , spostrzegłam Louisa przyrządzającego coś samotnie w kuchni i uznałam, że to idealna chwil , żeby pogadać
- Louis ? - powiedziałam niepewnie opierając się o stół
- Tak ?
- Chcę cię przeprosić ..
- Ale za co. ? - powiedział zdezorientowany
- Za wszystko : za to jak się zachowywałam odkąd tu przyjechałam , za wywołanie tej ostatniej kłótni, za oszczerstwa rzucane w twoją stronę i zrozumiałam , że nasze kontakty osłabły przeze mnie a nie przez ciebie .Wybacz mi , ale przez kilka miesięcy po konflikcie z Natanem byłam totalnie rozbita i wiecznie nadąsana , później kiedy już wszystko wróciło do normy to pojawił się ten dupek i przewrócił moje życie do góry nogami , a potem zostawił dla mojej przyjaciółki
- Nic się nie dzieje - powiedział przytulając mnie - Ale wiesz , że możesz na mnie zawsze liczyć?
- Wiem , wiem i za to cię kocham - odparłam mocniej się do niego tuląc
- Ooo a tu co za schadzki , ej ja też chcę się przytulić ! - odparł Harry po czym bez namysłu podbiegł do nas i zrobił wielkiego przytulasa, takim o to sposobem w kuchni zebrała się cała czwórka chłopaków, którzy zaczęli ściskać mnie i mojego brata
- Ejej ! Wystarczy ! - krzyknął Louis
- Skoro nie chcesz to wypad - odparli wypychając mojego kuzyna z kółeczka po czym krzyknęli - Przytulas ! - i ponownie rzucili się na mnie .Nie ukrywam , że spodobało mi się to , że przyjaciele Louisa darzą mnie sympatią jednak co za dużo to nie zdrowo... nono dokładnie święte słowa, gdyż to po dłuższym czasie zagrażało mojemu zdrowiu i życiu ponieważ moje płuca nie mogły złapać tchu .
-Nie mogę oddychać !  - krzyknęłam po czym ta czwórka się ode mnie odczepiła i wróciliśmy do salonu gdzie plotkując siedziały dziewczyny
- No kochani to jeszcze jedna kolejeczka !- krzyknął Hazza nalewając wszystkim alkohol do kieliszków , po czym my wypiliśmy go w tym samym momencie . Impreza zaczęła się rozkręcać , pogłosiliśmy muzykę i wszyscy zaczęli tańczyć

***
Poszłam do kuchni po picie , którego zapasy z salonu się już skończyły , przy okazji postanowiłam nalać sobie do szklanki wody, kiedy ktoś złapał mnie za biodra . Momentalnie się odwróciłam , a przed sobą ujrzałam Harr'ego
- Oszalałeś ? - krzyknęłam
- Ciiiiii - wymamrotał po czym zaczął składać pocałunki na mojej szyi
- Hazzuś ? - zapytałam
- Mhmm- wymruczał, po czym zaczął powoli przesuwać swoje dłonie w kierunku moich pośladków.
-Chodź bliżej - wyszeptałam po czym pociągnęłam go za jego szlufki w spodniach w moim kierunku, na ten ruch chłopak się uśmiechnął .
- Idziemyyy na górę ?? - zapytał wciąż muskając moja skórę na szyi
- Ale najpierw ..
- Mhmmm
- Muszę ci coś powiedzieć .
- Mhmmm - odparł po czym przygryzłam płatek jego ucha
- Nigdy więcej nie waż się mnie dotykać, bo możesz nie wyjść z tego cało - szepnęłam do niego , robiąc słodki głosik , a następnie z całej siły swoim kolanem walnęłam go w czuły punkt , doprowadzając do tego , że chłopak sycząc z bólu leżał zgięty w pół na ziemi .Z blatu wzięłam wodę , odkręciłam ją i zaczęłam wlewać na chłopaka - Aaa i jak z tym pójściem na górę kotkuu?  zapytałam słodko ale Hazza nie odpowiadał nic , dodałam więc - Już nie chcesz ojj jak przykro..- odparłam ,po czym wzięłam to po co przyszłam, czyli jakieś napoje i skierowałam się w kierunku wyjścia , ale tam już stał Niall
- O Boże! Majka co ty mu zrobiłaś ?- jego mina była bezcenna
- Ummm jaaa? nic.. On chyba po prostu chciała się wykąpać w basenie , ale w jego stanie to jest niebezpieczne a, więc będąc tak opiekuńczą zrobiłam mu tutaj mały basenik . Prawda Hazuś ? - zwróciłam się do chłopaka leżącego na podłodze , ten jednak nic nie odpowiadał , więc po chwili dodałam  Ojj, chyba zasnął , chodźmy po cichutkuu, żeby go nie obudzić - odparłam po czym pociągnęłam chłopaka za sobą do salonu
- Ojj uwierz nie chciałbym być za chwilę w twojej skórze
- Aj tam nie przesadzaj, mój urok osobisty zrobi swoje
- Obawiam się, że nawet to ci nie pomoże, gdyż Hazza właśnie najbardziej nie cierpi być poniżany przez dziewczyny.
- Uuuupss- odparłam widząc , że ten wchodzi do salonu i idzie w moim kierunku . Zanim ten się zorientował szybko wbiegłam po schodach i zamknęłam się na klucz w jakimś pokoju .Serio , czy od teraz ,na każdej imprezie będę musiała uciekać i się gdzieś chować ?
Rozejrzałam się po pomieszczeniu i spostrzegłam się , że właśnie okupuję czyjąś sypialnię
Uznałam , że trochę tu będę musiała posiedzieć , a więc położyłam się na wygodnym łóżeczku i nawet nie wiem kiedy zasnęłam .

_______________________________________________________________
Kolejnyyy :)
Kocham was, kocham, was, kocham was, kocham , was x10000 !
Dziękuję za tyle wyświetleń , bo już ponad 400 , dla mnie jest to na prawdę dużo  :*
No i te wasze motywujące komentarze ahhh ME GUSTA ! <3
No i zapraszam do polecania mi swoich blogów , bo wszystkie bardzo chętnie przeczytam .
 Jak się  podoba rozdział ? I jak myślicie w czyim pokoju znalazła się Majka ^^ ?
Pozdrawiam słodziaki ! :******** DO NASTĘPNEGO <3

4 komentarze:

  1. Super szybko dodaj nowy nie moge sie doczekac.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny!!! :* Jestem strasznie ciekawa czyja to sypialnia......, a może Harrego? Dawaj next :D :* <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu *o* dawaj szybko następny <33, a ja zapraszam na 5 rozdział :) http://uprowadzonaopowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodałam następny, aniołku xx
    http://fatff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń